Buonfiglio: „Kandydat Carraro na Coniego? Zamiast siedmiu będzie nas ośmiu... to będzie trudna rywalizacja”

Osiem kandydatów będzie rywalizować 26 czerwca o stanowisko prezesa Włoskiego Komitetu Olimpijskiego
„ Franco Carraro kandydatem na prezydenta Coni w ostatniej chwili? Zamiast być siedmioma będziemy ośmioma…”, Oto szczera odpowiedź Luciano Buonfiglio , prezesa Canoe Kayak Federation, na Adnkronosa w sprawie oficjalnego zatwierdzenia ośmiu kandydatur, w tym jego, na prezydenta Coni. Osiem kandydatur będzie rywalizować 26 czerwca: Duccio Bartalucci, Luciano Buonfiglio, Franco Carraro, Mauro Checcoli, Pierluigi Giancamilli, Carlo Iannelli, Giuseppe Macchiarola, Luca Pancalli . „Carraro jest osobą, która zasługuje na szacunek, ale nie zmienia scenariusza. Szczerze mówiąc, myślę już o następstwach, ponieważ jest to maszyna, która musi szybko ruszyć. W tym okresie utrzymywałem kontakty ze wszystkimi siłami w terenie, z prezydentami federalnymi, z powiązanymi dyscyplinami, z terytorium, z organami promocyjnymi. Mam naprawdę piękne relacje ze sportowcami, którzy w decydujący sposób przyczynili się do zbudowania programu, który chcielibyśmy stworzyć. Rozmawiałem z członkami MKOl i z prezydentami organizacji międzynarodowych. Nie pominąłem nikogo, próbując skomponować nie mój program, ale program wspólny dla wszystkich sił w terenie”, wyjaśnił Buonfiglio.
„To będzie trudna rywalizacja, to nie jest wojna , nie potrzebujemy pacyfistów, ale musimy przywrócić poczucie przynależności do Coni, o którym wielu mówiło, że jest zubożały, pozbawiony głowy, że nikt się nim już nie interesuje, zamiast tego wydaje mi się, że jest odwrotnie”, podkreślił numer jeden Federcanoa. „Kandydatura Carraro mnie nie zszokowała ani nie zaniepokoiła, nigdy niczego nie wykluczałem, ale idę zobaczyć wyniki każdej akcji. Jeśli to prawda, że musimy zbudować Coni przyszłości , myślę, że być może warto bardziej zaangażować nowo wybranych prezydentów, tych młodych, aby dzielili się pomysłami ze sportowcami, którzy będą przyszłymi menedżerami. A żeby to zrobić, trzeba być ekspertem w naszym świecie i trzeba go przeżywać każdego dnia. Jeśli chcesz poprawić ruch uliczny w Rzymie, prawdopodobnie musisz zaangażować taksówkarzy...”, zakończył Buonfiglio żartem.
Adnkronos International (AKI)